Nowy York i Londyn - taxi
Taksówki od lat służą ludziom potrzebującym transportu. Chyba najpopularniejszy rodzaj taksówek, wręcz ikona tego rodzaju transportu, to nowojorskie, żółte taxi. Kto nie kojarzy żółtego Forda, który jest chyba w każdym filmie zza oceanu. Jest to tak utarty wzorzec taksówki, że nie sposób sobie wyobrazić krajobrazu Nowego Jorku bez żółtej, przemykającej kolejnymi alejkami taksówki.
Ktoś jeszcze może kojarzyć typowe taksówki dla Londynu, tzw 'cabs' to czarne, niewielkie auto. Najczęściej występującym modelem jest TX4. Te taksówki nie zapisały się jako ikony tego regionu, może z powodu tego, że nie wyglądają jakoś oszałamiająco. Możliwe też, że zostały przyćmione przez kultowe, czerwone autobusy.
Wygoda przede wszystkim
Firmy transportu osobowego starają się jak najbardziej dostosować do wymagań nowoczesnego klienta. Stąd w taksówkach coraz częściej instaluje się różnego rodzaju udogodnienia, a same taksówki dalekodystansowe są wręcz limuzynami. Nie można oczywiście powiedzieć, że jest to nikomu niepotrzebne.
Taksówkarz mówiący bigle kilkoma językami to powoli norma, a wręcz wymóc dla firm obsługujących zagranicznych pasażerów. Tak samo dzieje się z płatnościami. Teraz większość podróżujących nie nosi ze sobą gotówki, a posiadane konta bankowe umożliwiają przelewy i transfery między walutowe. Dlatego też coraz więcej taksówek ma terminale, co oczywiście jest doceniane głównie przed zagranicznych przyjezdnych.
Za mało dróg
Dobra aglomeracja miejska pozawala zazwyczaj na szybki i bezpieczny przewóz osób i towarów. Niestety część centrów miast w Polsce nie jest przystosowana do obecnego natężenia ruchu ulicznego, co znacznie utrudnia przejazd przez konkretne miasto. Jest to spore utrudnienie dla odwiedzających, którzy maja do załatwienia sprawy biznesowe i muszą dostać się na wskazane miejsce.
Powodów, dlaczego część miast jest nieprzejezdna lub ma mocno ograniczony ruch jest kilka. Po pierwsze miasta te nie nadążyły za rosnącą liczbą aut, autobusów i tirów, przez co na dzień dzisiejszy brakuje infrastruktury, która umożliwiłaby szybki transport. Kolejna przyczyną jest brak środków na rozbudowę, czy naprawę i utrzymanie obecnej infrastruktury. Kumulacją tych przeszkód jest właśnie mała przepustowość ruchy przez centra miast.